piątek, 3 sierpnia 2012

Rozdział 28

Obudził mnie budzik. Wyłączyłam i spojrzałam na niego. Wskazywał 7 rano. Kto normalny nastawia zegarek tak wcześnie pomyślałam lekko wkurzona. Odwróciłam się w stronę jeszcze śpiącego Hazzy. On to ma twardy sen. Nawet taki głośny budzik go nie zdołał obudzić.
- Harry, kochanie wstawaj
- nie jeszcze troszkę - rzekł leniwym głosem i przekręcił się na drugi bok przykrywając się kołdrą. Zrezygnowana wstałam, wsadziłam nogi w kapcie i ruszyłam. Stanęłam jeszcze w drzwiach i spojrzałam na śpiącego chłopaka. Wyszłam i udałam się do swojego pokoju. Zajrzałam do szafy i kompletnie nie wiedziałam co ubrać. Po 10 minutach dukania wybrałam to. Wyszłam na korytarz gdzie ujrzałam Liam'a.
- łazienka wolna? - spytałam
- tak przed chwilą wyszedłem.
Uradowana poszłam do łazienki. Wykonałam poranną toaletę, ubrałam się, umalowałam i zeszłam na dół. Przy stole siedział Liam popijając kawę i Niall pochłaniający którąś z kolei kanapkę.
- cześć - przywitałam się
- cześć - odpowiedzieli równo.
Podeszłam do szafki. Wyciągnęłam miskę i wsypałam do niej płatki po czym zalałam je mlekiem. Usiadłam koło Li i zaczęłam jeść. Po chwili do kuchni wszedł Zayn z Lou.
- siemka - krzyknęli 
- hey.
Po śniadaniu poszłam na górę. Weszłam do pokoju Harrego. Nadal spał. Podeszłam do niego bliżej i ukucnęłam.
- Harry...wstawaj, bo się spóźnisz. Jest już po 8
- co? - zerwał się na równe nogi i biegiem ruszył do łazienki.
Z uśmiechem zeszłam do salonu.
- co to za hałasy? - spytał Liam
- to tylko Harry, właśnie go obudziłam - rzekłam kierując się do kuchni.
Postanowiłam mojemu śpiochowi zrobić śniadanie. Wyjęłam potrzebne składniki i zabrałam się do roboty. Po paru minutach zszedł już ubrany mój chłopak. Miał na sobie czarne spodnie i również czarną koszulkę a do tego białe conversy. Podszedł, objął mnie w talii i pocałował czule w ramię.
- co tam robisz?
- śniadanie dla ciebie
- mmm...
- siadaj - powiedziałam nakładając tosty na talerz i smarując je dżemem.
Harry posłuż nie usiadł i zaczął jeść. Ja za to zabrałam się za ogarnięcie kuchni. Wsadziłam brudne naczynia do zmywarki i umyłam blat.
- jedziesz z nami? - spytał się niespodziewanie
- po co ja wam tam?
- proszę - rzekł z miną zbitego szczeniaczka
- ruszamy - wtrącił Liam
- no dobrze - odparłam.
Zabrałam torebkę i zapakowaliśmy się wszyscy do samochodu. Na miejscu byliśmy równo o 9.00. Przed głównym wejściem do budynku Radio City 96.7 stały dziesiątki ludzi. Większość z nich miała w rękach plakaty i zdjęcia. Wyszliśmy na chodnik i usłyszeliśmy krzyki ze wszystkich stron. Podeszliśmy do grupki dziewczyn.
- Harry! mogę autograf? - krzyknęła jedna z nich
- oczywiście - odpowiedział i wziął od niej notes. Podpisał się i oddał.
- mogę zrobić sobie z wami zdjęcie - zwróciła się do mnie i Harrego inna dziewczyna
- bardzo chętnie - odparłam.
Za pozowaliśmy z nią do zdjęcia. Po pewnym czasie podeszliśmy do kolejnej grupki dziewczyn i również rozdaliśmy autografy i zrobiliśmy sobie mnóstwo zdjęć. Po 15 minutach pożegnaliśmy się z fanami i weszliśmy do środka. Tam zajęli się nimi specjaliści i już po pół godzinie byli gotowi do wywiadu.
Stanęłam za kamerą a oni usiedli z reporterką na kanapach. Zaczęli udzielać odpowiedzi na zadawane pytania i w pewnym momencie Liam zepchnął Niall'a z oparcia kanapy i zleciał na ziemię. Wszyscy w brech a ja myślałam, że się posikam ze śmiechu. Na koniec przybili sobie piątki i dalej trwał wywiad. Kobieta pytała o tatuaże Zayn potem Hazzy. Po 40 minutach wywiad się skończył a my pożegnaliśmy się i wsiedliśmy do samochodu. Zajechaliśmy po drodze do Nando's. Zamówiliśmy na wynos jedzenie i z nim pojechaliśmy do domu.

Po zjedzeniu odstawiłam talerz do zlewu i poszłam na górę po laptop. Gdy otworzyłam drzwi do pokoju Harrego zamurowało mnie. Jeszcze rano był porządek a teraz pokój wyglądał jakby przez niego przeszło tornado.
- cholera jasna Harry! - krzyknęłam na cały dom
- tak kochanie - momentalnie pojawił się obok
- co to jest? - wskazałam na górę porozrzucanych koszulek
- szukałem jednej koszulki, a że się spieszyłem to tak samo wyszło
- samo? - spojrzałam się na niego pytającym wzrokiem
- to tylko koszulki
- nie Harry! nie mam zamiaru spać w takim bałaganie
- Kate... - objął mnie rękoma w talii, lecz ja się odsunęłam i rzekłam
- masz czas do wieczora inaczej śpię w swoim pokoju.
Zabrałam laptop i ruszyłam na dół tym samym zostawiając go samego. Gdy przechodziłam koło pokoju Louis'a zauważyłam, że ma drzwi otwarte przez, które zobaczyłam jeszcze większy bałagan niż u Harrego. Postanowiłam zajrzeć do pozostałych. Na szczęście u Liam'a i Zayn'a był porządek, lecz u Niall'a była taka sama sytuacja jak u wcześniejszej dwójce. Wszędzie walały się najróżniejsze opakowania, paczki i butelki po słodyczach i napojach.
Zeszłam po schodach na dół do salonu gdzie siedziała cała czwórka. Oglądali jakiś program w telewizji. Stanęłam im na przeciwko zastawiając cały ekran.
- ej my chcemy oglądać - jęknął Niall
- jak wy możecie mieszkać w takim bałaganie? Tam nie można wejść już nie mówię o czymś więcej
- co?
- chodzi mi o wasze pokoje a dokładnie to o Louis'a i Niall'a
- przesadzasz
- przesadzać to ja mogę marchewki w ogrodzie wiesz? - lekko wkurzona
- tylko nie moje marchewki - krzyknął Louis
- ona ma racje moglibyście chociaż raz posprzątać - wtrącił Daddy
- i ty przeciwko nas - rzekł blondyn
- nie narzekajcie tylko się ruszcie.
Nie chętnie wstali i poszli na górę. Gdy byli przy schodach Lou zapytał.
- a gdzie jest Harry?
- u góry sprząta pokój, bo ma taki sam bałagan ja wy.
Usiadłam wygodnie na fotelu i włączyłam laptopa. Weszłam na twittera sprawdzić co tam słychać. Po odpisywałam trochę fanom. Pytali się kiedy chłopacy zrobią twitcama. Napisałam im, że obecnie nie mogą, bo sprzątają swoje pokoje. Co jakiś czas usłyszeć można było jęki chłopaków z góry. Po 3 godzinach zeszli z wielkimi worami śmieci.
- nigdy więcej - odparł Niall kładąc się na kanapie
- co aż tak źle?
- nie zaczynaj - odpowiedział Louis
- jestem głodny - jęknął Nialler
- ja też - rzekli równo Lou i Harry
Wstałam i poszłam do kuchni. Zrobiłam im herbatę i ogromną miskę jajecznicy. Oni jedli a ja poszłam na górę wziąć długą, relaksującą kąpiel. Zajęła mi ona dobre półtory godziny. Następnie przebrałam się w dresy i ruszyłam do pokoju położyć się. Nie dano mi dużo spokoju, ponieważ po paru minutach do środka wszedł Harry. Położył się koło mnie i objął ramieniem. Ja wtuliłam się w jego tors. Poczułam od niego bijące ciepło i perfumy, które tak uwielbiam. Głaskał mnie po głowie a ja jeździłam palcem robiąc kółeczka na jego brzuchu. Nasze nogi były splecione ze sobą. Nie wiem jak długo tak leżeliśmy, bo po chwili już spałam. Czułam tylko jak kładzie mnie na poduszkę i przykrywa kołdrą.
____________________________________________________________________

Hey! Nie spodziewałam się, że tak szybko dobijecie do 15 komentarzy. Nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Przepraszam was za to, że od razu nie wstawiłam nowego, ale nie mogłam bo jeszcze nie był skończony. Nie potrafię tak szybko pisać rozdziałów to musi trochę potrwać. Myślę, że się nie gniewacie. 

W takim razie jak z taką łatwością idzie wam 15 komentarzy to co powiecie na 20 i nowy rozdział. Czekam na wasze opinie i jeszcze raz przepraszam. 

 

20 komentarzy:

  1. Wow cudny rozdział *___*
    Kocham :P
    Czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdzia/ Czekam na nastepny :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ;) bardzo mi się podobało!
    haha chłopaki musieli sprzątać pokoje dobrze im tak ;D
    /emajla

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebisty ten rozdział ! !
    czekam na następny;)pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  5. hahahaha Niall zrucony z kanapy mnie dobił ;p
    Czekam na następny , już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. super gratuluję talentu , i namawiam do dalszej pracy ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super :*
    Dalej :)
    @EvelynKuczynska

    OdpowiedzUsuń
  8. hahaha sprzątali w pokojach ! nie chciałabym widziec syfu jaki mieli wcześniej haha ;D
    piszesz świetne !
    czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  9. suuper czakam na nn juz sie nie moge doczekac pozdrawiam agata

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem ciekawa co zdarzy sie dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. zaaaaaaaebisty !! ;)
    chcę więcej ! awwww *____________*
    dodaj coś szybko ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. oj ciekawie ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. super jak zwykle ;) zapraszam do sb ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Mega! czekam na nn :D
    + Zapraszam do mnie: http://dopokibede.blogspot.com/
    dopiero jest prolog więc liczę na opinię :D

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam te twoje romantyczne pisanie ;)
    jesteś rewelacyjna w tym co robisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobuje mi się ten blog, i to bardzo : D Notki są ciekawe, a no i duży plus za zdjęcia i animacje : ) Szkoda, że mój blog nie jest tak popularny, ale zapraszam - directionary.blog.onet.pl xoxo, @98_camille

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny :D
    Ale dawaj szybko następny, bo...no nie każ nam długo czekać :*

    OdpowiedzUsuń
  18. wow!! jestem pod wrażeniem ! bardzo mi się podoba ;)
    dodaj coś szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. No to czekamy na next! Zapraszam do mnie! ellandoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń